Norweski koncern Yara International zaprezentował rozwiązanie, które może okazać się prawdziwym przełomem dla całej branży transportu morskiego. Mowa tu o pierwszym elektrycznym i autonomicznym statku handlowym – Yara Birkeland.
Statek został wyposażony w baterie o mocy około 7 kilowatogodzin odpowiadają mocy około 100 pojazdów elektrycznych znanej marki Tesla. Statek w swoim pierwszym rejsie przetransportował 120 TEU nawozu. Jak zapewnia koncern, Yara Birkeland jest pierwszą z wielu jednostek morskich, jakie mają w planach stworzyć na przestrzeni nadchodzących lat. Wszystko po to, by transport morski był bardziej ekologiczny i nowoczesny.
Ekologia w transporcie morskim
Branża morska wytwarza około 3% ogólnoświatowej emisji gazów, co jest sporym problemem. Odpowiedzią było wprowadzenie nowych norm emisji spalin i tlenków siarki – IMO. Aby mocniej zniwelować szkodliwy wpływ statków na środowisko naturalne, wdrożenie modeli elektrycznych w miejsce spalinowych może okazać się przełomowym rozwiązaniem.
Na ten moment, norweska firma Yara zakłada, że statek elektryczny będzie odbywał dwa kursy tygodniowo. Jednak, jak podkreśla Svein Tore Holsether, szef koncernu, planowane są działania mające na celu tworzenie następnych statków, a także ulepszanie już istniejącego modelu.
Nowe możliwości dla branży
Elektryczny napęd oznacza wiele nowych możliwości dla branży morskiej. Poczynając od ograniczenia emisji szkodliwych gazów, poprzez korzystny wpływ na koszty transportu. To rozwiązanie, dzięki któremu osiągnięcie założonego celu; ograniczenia emisji spalin o 50% w ciągu następnych trzech dekad (do 2050) wydaje się być realne.